Niby każdy las taki sam. Z perspektywy psiego nosa jednak każdy las jest inny. I o to chodzi.

My do lasu w Czmoniu trafiliśmy trochę przypadkowo, lekko zagubieni, szukając drogi do wieży widokowej w Czmońcu, ale był na tyle malowniczy, że postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej. Nie będziemy ukrywać – był też czynnik obiektywny, w postaci psiej fizjologii.

Dotrzecie tu z Poznania trasą na Kórnik. Jadąc drogą 434 mijacie miejscowość i dojeżdżacie do wsi Czmoń. Tu po lewej stronie drogi wypatrujcie ulicy Strażackiej. Należy skręcić, a następnie wjechać w ulicę Leśną, która poprowadzi Was do leśniczówki (uwaga na donośnie szczekającego psiaka za płotem!) i miejsca, gdzie można zostawić samochód.

Las jest cudny. Idąc wgłąb natraficie na piękne polany, torfowiska i niewielkie rzeczki. Ścieżki nie zawsze są wyraźne, możecie czasem mieć wrażenie, że się trochę zgubiliście. Ale może to dobrze się czasem trochę zgubić?

DSCF3274

Przy prawie każdej polanie zauważycie ambony. To z jednej strony oznacza zapewne częstą obecność myśliwych, ale z drugiej strony amatorzy pięknych zdjęć czy obserwatorzy przyrody też mogą z nich korzystać. A jest na co patrzeć.

Polecamy. Warto czasem trochę zabłądzić.

DSCF3256

Jeśli podobał Ci się ten wpis i chcesz wesprzeć nasze podróże: