Na północ od Poznania znajdziecie krainę leśnych jezior – Park Krajobrazowy Promno. Pisałam już o nim wcześniej (klik!) – jest to jednak jedno z tych miejsc, w które warto wracać.

Tym razem na cel naszej wyprawy wzięliśmy Rezerwat Przyrody Jezioro Dębiniec.

Na początek trasy wybraliśmy oznaczony na mapach Google parking (klik!).

Jezioro nie jest duże, można je w czasie miłego spaceru obejść dookoła – bardzo ułatwiają to wyznaczone szlaki, w tym szlak dla miłośników nordic walking, który prowadzi dookoła akwenu (sami zobaczcie – klik!).

Jeśli przyjedziecie tu w tygodniu, albo podczas nie najlepszej pogody to bardzo możliwe, że nie spotkacie tu zbyt wielu innych spacerowiczów czy biegaczy. Wtedy warto zatrzymać się na plaży – znajdziecie tak ciekawe umocnienie terenu przypominające amfiteatr – amatorzy kąpieli będą mogli się zmoczyć, a koneserzy biegania w kółko odnajdą się w hasaniu w górę i w dół.

Ciekawostka

Obiecałam w tytule ciekawostkę i będzie. Jadąc nad Dębiniec warto zboczyć w kierunku miejscowości Barcinek nad jezioro Kowalskie, by zobaczyć tamtejszą tamę. Nie jest to zbyt dobre miejsce na spacer z psem – przez tamę przechodzi droga, a w okolicznym lesie napotkaliśmy na całą masę po-ludzkich śmieci, nie zmienia to jednak faktu, że sama w sobie tama może być dla części z Was atrakcją. My zerknęliśmy z przyjemnością.

 
Jeśli podobał Ci się ten wpis i chcesz wesprzeć nasze podróże: