Uwielbiam zapach jezior. Pachną mi dzieciństwem. Ścieżki w pobliżu wody to moje ulubione letnie trasy spacerowe – pachnące lasem i szlamem, dające szansę na ochłodę, jeśli dzień jest zbyt ciepły. Ostatnie dni były wybitnie gorące, dlatego szukając opcji na sierpniowe wypady szukałam zacienionych miejsc, dających szansę na odpoczynek i zmoczenie psa, gdyby Mila potrzebowała ochłody. Trasa wiodąca nad jeziorem Olejnickim i jeziorem Radomierskim to jedna z takich tras i zdecydowanie wpisała się na listę moich ulubionych.
Jak tu trafić?
Jezioro Olejnickie leży w pobliżu miejscowości Olejnica i Przemęt, na terenie Przemęckiego Parku Krajobrazowego. Od Poznania dzieli je odległość około 70 kilometrów – nie jest to na tyle blisko, by podskoczyć na szybki spacer po pracy, ale z drugiej strony spokojnie da się zaplanować całkiem miłą niedzielną wycieczkę.
To, co cieszy od razu po przyjeździe to parkingi – świetnie oznaczone i położone blisko trasy spaceru (wygodny parking znajdziecie tu -> klik!), żeby wejść na ścieżkę dydaktyczną, która Was poprowadzi wystarczy przejść na drugą stronę ulicy. Dalej wystarczy iść zgodnie z oznaczeniami (wyraźnie widoczne czerwone strzałki). Co jakiś czas napotkacie tutaj także tablice informacyjne, z których dowiecie się więcej o życiu lasu. Przystanki te są świetnym miejscem na odpoczynek – przy zdecydowanej większości znajdziecie ławeczkę, czasem nawet kilka oraz kosze na śmieci.
To co mi się bardzo spodobało to informacje o drzewach – przy niektórych natraficie na tabliczki prezentujące rysunek oraz krótki opis gatunku. Łatwiej dzięki temu zauważyć, jak bardzo różnorodny jest otaczający las, a będzie ku temu sporo okazji, bo całość szlaku właśnie w lesie prowadzi.
Przez około połowę trasy idzie się ścieżką biegnącą w zasadzie tuż przy wodzie. Uwaga – większość linii brzegowej jest zarośnięta szuwarami i błotnista, podziwianie przepięknego widoku na jezioro poza pomostami (jest ich kilka wzdłuż ścieżki) jest mocno utrudniona. Nie jest jednak przez to mniej interesująco, szczególnie jeśli jesteście w towarzystwie psa – gwarantuje Wam, że żaden ciekawski nochal nie wróci z tej wyprawy czysty. Po jeziorze najpełniej można rozejrzeć się stojąc na tarasie widokowym na Wyspę Konwaliową. Dalej idzie się już bardzo wygodną szeroką drogą, na której jednak dość często można spotkać rowerzystów – warto uważać. Będziecie mijać Ostoję „Dzik” – subtelnie ogrodzony i zadaszony krąg ławek, bardzo dobre miejsce na krótki biwak, jeśli postanowicie wybrać się większą grupą. Końcówka szlaku to znów węższa ścieżka prowadząca do Rezerwatu Torfowisko nad Jeziorem Świętym. Ciekawostka – naturalnie występuje tu ponoć owadożerna rosiczka.
Podsumowując – polecam! Całość trasy ma około 10 km, jest to zatem porządny kawałek spaceru. Jest pięknie, jest różnorodnie, a przez to ciekawie – ani Wy ani Wasze psy nie będziecie się tu nudzić. Przy odrobinie szczęścia wszyscy wrócicie brudni i zadowoleni.
Szczegółową mapę trasy znajdziecie tutaj -> klik!
Będąc w okolicy można wdrapać się na wieżę widokową -> klik!
Polecam także opis trasy na stronie Region Wielkopolska -> klik!
Jeśli jesteście fanami aktywnego wypoczynku, a na słowo „kajak” świecą Wam się oczy i serce bije szybciej to zdecydowanie także jest to miejsce dla Was – przez jezioro Olejnickie biegnie słynny Szlak Konwaliowy -> klik! Mapa szlaku -> klik! Niestety nie wiem, jak wygląda tu sprawa ze spływami w towarzystwie psa.
UWAGA! Na terenie Przemęckiego Parku Krajobrazowego oraz całej trasie ścieżki dydaktycznej mamy obowiązek prowadzić psa na smyczy/lince.
Jeśli podobał Ci się ten wpis i chcesz wesprzeć nasze podróże:
znam te okolice,wypoczywam co roku od wielu lat